Dzisiaj 5 dzień skalpela. 5 dni z rzędu rzetelnie wykonywałam ćwiczenia i idzie mi coraz lepiej i wogóle dużo się ruszałam i w miarę zdrowo się odżywiałam, ale.. Dziś leżały na talerzu 2 wilkie tłuste naleśniki. Zjadłam obiad (zupa z sałaty) no i po jakiś 15 minutach wciągnęłam jednego naleśnika i za pół godziny drugiego. Była wściekła na siebie, ale potem zrobiłam skalpel i jeździłam godzinę na rolkach, więc nie jest najgorzej ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz